Ekspresowe ciasto czekoladowe bez jajek – czyli pyszności w 5 minut (plus pieczenie)

To ciasto przygotowuje się dosłownie 5 minut.

Cała filozofia to wrzucić suche składniki do miski, dodać mokre, dorzucić bakalie (lub nie, jeśli nie macie ochoty) i upiec, równie szybko. Nie jest mięciutkie i wyrośnięte, ale za to wilgotne i aromatyczne. Nie musicie nic ważyć, bierzecie szklankę i już. To idealne ciasto, gdy macie ochotę na coś słodkiego, a nie chce Wam się iść do sklepu, by coś kupić. Nie zawiera jajek i bardzo łatwo można zwiększyć porcję. Podane składniki wystarczą na małą blaszkę 30x18cm.

Przepis mam od lat zapisany w zeszycie przepisowym pod prostym hasłem „ciasto czekoladowe”. Jeśli wiecie, skąd pochodzi – dajcie znać, a podam dokładne źródło.

Potrzebujesz:

1,5 szklanki mąki

½ szklanki cukru

3 łyżki kakao

3 łyżeczki sody

½ łyżeczki soli

1 szklankę wody

1/3 szklanki oleju

1 łyżkę octu

kilka garści dowolnych bakalii (najczęściej dorzucam ziarno słonecznika, dyni, siemię lniane, suszoną żurawinę, rodzynki)

1. Wrzuć suche składniki do miski i wymieszaj dokładnie przy użyciu rózgi kuchennej.

2. Wlej mokre składniki i wymieszaj krótko do połączenia.

3. Dodaj bakalie i wymieszaj ostatni raz. Piecz 15 minut w temperaturze 180 stopni Cejslusza.

4. Podawaj na ciepło z gałką lodów waniliowych lub na zimno, przyprószone cukrem pudrem.

I gotowe!

Szybko, prawda? I w dodatku pysznie! Nawet jeśli dopiero zaczynacie swoją przygodę w kuchni, to ciasto nie powinno sprawić Wam najmniejszych trudności, nie wymaga w zasadzie żadnego dodatkowego sprzętu, możecie nawet użyć widelca, by je wymieszać. Jest idealne na niedzielne popołudnie, gdy chcielibyście zjeść coś słodkiego do popołudniowej kawy, ale nie chcecie spędzić w kuchni pół dnia. Raz, dwa i gotowe!

Co lubicie zajadać do kawy?