![]() | |
|
Kolejny pierwszy raz w GBBO –
tydzień Tudorów!
Mieliśmy już tydzień
wiktoriański, czas sięgnąć po nieco wcześniejsze czasy. Pierwsze
zadanie nawiązywało do popularnych w tamtym okresie mięsnych
pasztecików, jednak uczestnicy mieli sporą swobodę w doborze
wypełnienia. Najważniejsze, by ciastka nie rozpadały się i
tworzyły zapierającą dech w piersiach kompozycję, zupełnie jakby
były wzięte prosto ze stołu Henryka VIII. Jane poszła w stronę
tudorskiej róży, którą stworzyła aż z szesnastu pasztecików
wypełnionych bekonem, kurczakiem i żurawiną. Andrew poszedł
trochę dalej i zaprzągł do pracy swój umysł inżyniera – jego
ziemniaczano-morelowo-wieprzowe ciasta zostały ułożone w kształt
spirali, która wspierała się na kołach zębatych, nawiązujących
do Leonarda da Vinci, który żył w tamtych czasach. Jurorzy
docenili ciekawą prezentację, a smak i dobre wypieczenie jedynie
umocniły pozycję rudzielca. Candice znów postanowiła postawić
sobie poprzeczkę bardzo wysoko i nie dość, że przygotowywała dwa
rodzaje ciasta, to jeszcze dwa różne wypełnienia, w tym jedno z
owocami morza. Benjamina przeskoczyła jeszcze dalej, niż Andrew i
przygotowała hiszpańskie paszteciki. Najbardziej klasyczne okazały
się wypieki Selasiego, którego zapachy odstraszały wszystkich, ale
smaki gołębia i przepiórki spodobały się jurorom.
![]() |
Źródło: http://www.radiotimes.com/news/2016-10-13/the-great-british-bake-off-week-8-as-it-happened |
W zadaniu technicznym uczestnicy
musieli wykazać się nie tylko umiejętnościami przygotowania
dobrych biszkoptów, ale również wyobraźnią przestrzenną –
jumbles, tradycyjne ciasteczka o bogatym aromacie musiały być
upieczone w formie celtyckich przeplatanek i węzłów. Oj, nie było
to łatwe zadanie dla naszych cukierników… Związywanie,
rozwiązywanie, przecieranie przypraw w moździerzu, wyjmowanie w
trakcie pieczenia i ostatnie poprawki – to wszystko sprawiało, że
cukiernicy z ciężkim sercem przynosili swoje wypieki do oceny.
Kształty były przeróżne (większość znacznie odbiegająca od
oryginału), cukier się sypał, a wielką wygraną okazała się
Candice, której węzły były trochę zbyt duże, ale przygotowane
dokładnie i tak, jak powinno być.
![]() |
Źródło: https://www.thesun.co.uk/tvandshowbiz/1854286/patisserie-week-the-great-british-bake-off-semi-final/ |
Ostatnie zadanie dotyczyło
kolejnego klasycznego smaku czasów Henryka VIII – marcepanu.
Uczestnicy mieli przygotować piękną kompozycję z biszkoptu i
zapiekanej masy marcepanowej, która w jakiś sposób miała
nawiązywać do Tudorów. Selasi sięgnął po historyczny temat i
przygotował koronę z mieczami, nawiązującą do Wojny Dwóch Róż.
Jane sięgnęła do swojej pracy projektantki ogrodów i zrobiła
niesamowitą kwiatową kompozycję z łabędziami, która kryła
orzechowy biszkopt przekładany kawowym kremem. Andrew przygotował
klasyczny tudorski tort z owocami, którego strzegli marcepanowi
rycerze (o bardzo charakterystycznych… Pikach), Candice postanowiła
pójść jeszcze dalej i stworzyć pawia z niespodzianką w postaci
wysypujących się z ciasta borówek. Najgorzej w tej konkurencji
wypadła Bejnamina, której labirynt po prostu się rozpadł, a
tradycyjny marcepan był zbyt wypieczony. Nie obyło się bez łez,
jednak na tym etapie nie ma już miejsca na pomyłki.
![]() |
Źródło: https://www.thesun.co.uk/tvandshowbiz/1961684/rudest-great-british-bake-off-ever-baker-makes-a-very-excited-knight-for-tudor-week/ |
Pozostało czworo uczestników i dwa
odcinki. Atmosferę można niemal ciąć jak ostatnie ciasta, które
zostaną zaprezentowane w tym sezonie. Jutro napiszę Wam parę słów
o półfinale, a już w środę… Wielki finał!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz