Przyznajcie się, nie chcieliście
nigdy zjeść klocka LEGO?
Oczywiście – nie celowo! Ale jako
dzieci, w fazie wkładania wszystkiego do ust, pewnie wielu z nas
zdarzyło się pogryźć klocki czy inne zabawki. Ten przygotowany
przeze mnie jest w pełni jadalny, zbudowany w większości z
czekolady i wypełniony mnóstwem pyszności – od żelków, przez
cukierki, gumy balonowe, na lizakach kończąc. I, wbrew pozorom, nie
jest taki trudny do przygotowania. Sami zobaczcie.
Potrzebujesz:
600g białej czekolady
dowolne słodycze, które mogą się
zmieścić w klocku
mini Oreo lub inne malutkie
ciasteczka o średnicy nie większej, niż 3cm (możecie wyciąć
wycinaczką lub kieliszkiem)
Ponadto:
metalową formę do keksu (u mnie
21x11cm)
metalowe wycinaczki do ciasteczek o
średnicy 4cm lub formę do mini muffinek
1. Czekoladę zatemperuj dowolnym
sposobem (tu
znajdziecie obszerny wpis o temperowaniu czekolady). Dodaj dowolne
barwniki na bazie oleju (to bardzo ważne, by używać specjalnych
barwników do czekolady lub na bazie oleju, proszkowe się nie
rozpuszczą, a te na bazie wody popsują czekoladę) lub zostaw
naturalny kolor.
2. Na papierze do pieczenia odrysuj
kształt formy. Odwróć papier i wypełnij kształt czekoladą. Nie
musi być grubo, to będzie dno naszego klocka. Odstaw czekoladę do
stężenia.
3. Formę posmaruj cienką warstwą
czekolady. Zwróć uwagę, by dokładnie pokryć ścianki i dno.
Ewentualne prześwity pokryje druga warstwa, ale warto być uważnym.
Wstaw na 2-3 minuty do zamrażalnika. Szybko dodaj drugą warstwę
(czekolada będzie szybciej zastygać) i znów włóż na parę minut
do zamrażalnika. Gotową skorupkę ostrożnie wyciągnij z formy i
odwróć do góry nogami na desce do krojenia. Wypełnij cukierkami i
odstaw na później.
4. Jeśli masz formę do mini
muffinek – przygotowanie bolców klocka będzie bardzo proste.
Wypełnij foremkę cienką warstwą czekolady, pokryj dno i ścianki.
Na środku połóż ciasteczko i pokryj pozostałą czekoladą,
Przygotuj co najmniej 6 takich bolców, lepiej mieć więcej na
wypadek, gdyby coś się stało z którymś (a same w sobie są
pyszne!). Schłódź je przez 10 minut w zamrażalniku. Powinny bez
problemu wyskoczyć z formy.
Gorzej, gdy nie masz foremki. Tu
przychodzą z pomocą małe wycinaczki. Najlepiej mieć kilka, ja
sobie poradziłam z jedną. Wycinaczkę postaw na talerzyku z
papierem do pieczenia. Wlej do środka odrobinę czekolady, wrzuć
ciasteczko, zalej większą ilością czekolady i wstaw do
zamrażalnika na 10-15 minut. Po tym czasie po prostu wypchnij gotowy
bolec z wycinaczki i kontynuuj, aż będziesz mieć ich co najmniej
6.
5. Rozgrzej dużą formę,
delikatnie przyłóż do głównej części klocka, aby ją lekko
nadtopić. Szybko przyłóż dno, dociśnij lekko, aby się
przykleiło. Na środku patery lub podkładki pod tort rozsmaruj
cienką warstwę czekolady, przyłóż do dna klocka. Szybkim ruchem
odwróć całość.
6. Rozgrzej małą patelnię.
Delikatnie przykładaj na chwilę bolce, szybko przełóż na klocek.
Szybko ustaw w odpowiedniej pozycji i powtórz z pozostałymi.
Odetnij wszelki nadmiar czekolady.
I gotowe!
Przy następnej okazji postaram się
dodać zdjęcia z całego procesu, bo choć opis może brzmieć
skomplikowanie, przygotowanie takiego LEGO nie jest wcale
skomplikowane. Oczywiście, największą atrakcją jest rozbicie go
młotkiem. :) Podoba się zarówno małym, jak i dużym fanom
klocków. Inspiracją była dla mnie Elise Strachan z kanału My
Cupcake Addiction, gdzie znajdziecie filmik z całego procesu.
Polecam!
Zjedlibyście takiego LEGO? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz