Dzisiaj parę słów dla tych,
którzy wolą piec własne chleby, niż polegać na niepewnych
wypiekach z piekarni lub, co gorsza, marketów.
Dużo się słyszy o tym, co
producenci dodają do przemysłowych chlebów. Zagęszczacze ze
świńskiej szczeciny, tłuszcze palmowe, karmel, mleko w proszku,
guma guar… Chleby z ich dodatkami wyglądają pięknie, cudownie
kuszą zapachem, a następnego dnia po zakupie nie nadają się do
jedzenia. Zostajemy z twardym, wyschniętym kawałkiem kamienia,
którym skutecznie można by kogoś zabić (i bynajmniej nie są to
Pratchettowskie krasnoludzkie bułeczki bojowe, które do tego
właśnie służyły). Alternatywą jest pieczenie własnego chleba,
ale na to nie zawsze jest czas. Z pomocą przychodzi maszyna do
chleba, która w moim domu jest od lat i wyprodukowała już wiele
pysznych bochenków (choć również sporo nieudanych).
Dziś przedstawię Wam jeden z moich
ulubionych przepisów na chleb z maszyny. Prosty pszenny chleb, do
zrobienia w trzy godziny, który wytrzymuje tydzień i wciąż nadaje
się do zjedzenia. O ile oczywiście nie zniknie godzinę po
upieczeniu. :)
Potrzebujesz:
360ml wody
2 łyżki syropu klonowego
545g mąki chlebowej
7g suszonych drożdży
½ łyżeczki soli
2 łyżki nasion lnu
2 łyżki ziaren słonecznika
2 łyżki płatków owsianych
3 łyżki suszonej żurawiny
1. W misie maszyny umieść najpierw
mokre składniki, później mąkę, sól, drożdże (po przeciwnej
stronie do soli), na koniec ziarna, płatki i żurawinę. W mojej
maszynie nastawiam program „normalny”, przyrumienioną skórkę i
wagę 1kg. Pieczenie zajmuje około 3 godzin. Obserwuj tryby maszyny
i przed drugim wyrastaniem wyjmij mieszadła (około godziny po
rozpoczęciu cyklu).
2. Gotowy chleb wyjmij z formy i
wystudź na kratce. Przechowuj w materiałowej torbie w suchym,
zacienionym miejscu.
I gotowe!
Szybki w przygotowaniu, naturalny,
pyszny, zachowuje świeżość przez długi czas… Czego chcieć
więcej od domowego chleba? Jedyną niedogodnością może być brak
maszyny do chleba, ale bez niej również można wykorzystać ten
przepis, jedynie trzeba włożyć więcej pracy w przygotowanie.
Dajcie znać, czy kolejne chlebowe przepisy byście chcieli w dwóch
wersjach – dla maszynistów i do pieczenia w piekarniku. :)
Pieczecie własny chleb czy
polegacie na sprawdzonych piekarniach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz