Nigdy jeszcze nie jadłam tak
dobrego mazurka, jak ten, który robi moja mama.
I nie jestem w tym sama! W zeszłym
roku mój wujek, a mamy brat (którego możecie kojarzyć z wpisu o
jego ulubionym deserze), wręcz nie mógł się oderwać od tego
ciasta i później stwierdził, że nie jadł jeszcze tak dobrego. A
wiecie, co jest najlepsze? Nie ma w nim nic trudnego! To w zasadzie
kruche ciasto, masa kajmakowa i duuuuużo bakalii. Kiedyś jeszcze
próbowałyśmy robić okolicznościowe wzorki (jak widać na górze),
ale obecnie najczęściej robimy dwa mazurki – jeden ozdobny, a
drugi – pyszny! Jeśli uwielbiacie masę kajmakową i bakalie –
może to być dla Was ciasto idealne. Naprawdę nie da się od niego
oderwać.
Potrzebujesz:
Na ciasto:
3 szklanki mąki (420g)
250g masła
1 szklanka cukru (200g)
4 żółtka
2 łyżki śmietany
2 łyżeczki proszku do pieczenia
30g cukru waniliowego
Do ozdobienia:
1 puszkę masy kajmakowej
dowolne bakalie – suszone śliwki,
rodzynki, migdały, orzechy, nasiona dyni, suszone figi, morele,
skórkę pomarańczową…
1. W misce połącz wszystkie
składniki na ciasto. Zagnieć krótko, aż uzyskasz zwartą kulę.
Zawiń ją w folię spożywczą i schłódź w lodówce przez 30-40
minut.
2. Wyłóż formę papierem do
pieczenia. Odrywaj od kuli ciasta kawałki masy, palcami rozgniataj
na dnie formy. Pokryj całe dno, dodaj „ścianki”. Nakłuj ciasto
widelcem i piecz przez 20-25 minut w temperaturze 180 stopni
Celsjusza. Upieczone wystudź dobrze, zanim przejdziesz do kolejnego
punktu.
3. Na wystudzonym cieście rozsmaruj
masę kajmakową. Dodaj pokrojone drobno bakalie. Albo ułóż je w
okolicznościowe wzorki, albo po prostu rozrzuć dowolnie po całej
masie.
I gotowe!
Tego mazurka robimy co roku i
jeszcze nam się nie znudził. W zasadzie za każdym razem może być
inny – wszystko zależy od wyboru bakalii, bo to jednak one nadają
mu charakteru. Eksperymentujcie i dajcie mi znać, jakie połączenia
smakują Wam najbardziej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz