Tak, dobrze przeczytaliście – z
octem! Choć nie do końca…
To ciasto, a w zasadzie deser, ma
długą tradycję. Początkowo robione przez moją ciocię, szybko
zostało rozpropagowane wśród jej znajomych i w ten sposób trafiło
do nas. Choć jest to deser z zasady dla dorosłych, będąc
dzieckiem nie mogłam się oprzeć, by nie spróbować słodkiego,
maślanego kremu i nie mogłam się doczekać następnej okazji, gdy
mama będzie przygotowywać te pyszności. Mając te 5 czy 6 lat nie
wiedziałam, jaka jest różnica między octem i spirytusem, nie
wiedziałam nawet o istnieniu tego drugiego… I dlatego, gdy mama
wlewała do kremu przezroczysty płyn z butelki, bez namysłu
spytałam: „będziesz robić ciasto z octem?”. I tak już
zostało. :)
Po przydługim wstępie
historycznym, pora na trochę informacji! Krem jest jednocześnie
bardzo szybki w przygotowaniu, ale i fikuśny – bardzo łatwo może
się zważyć. Mam jednak parę sposobów, które pomogą zapobiec
katastrofie. Ale nawet jeśli krem jednak się rozwarstwi, nie
przejmujcie się! Wciąż jest pyszny!
Jest możliwe przygotowanie wersji
bezalkoholowej, jednak zostałam poinformowana, że spirytus ma za
zadanie ustabilizować jajka i je „wyparzyć”, więc radziłabym
nie pomijać tego kroku.
Potrzebujesz:
350g masła
5-6 łyżek cukru pudru
3-4 jajka
3-4 łyżki kakao (plus dodatkowe do
posypania ciasta)
7-8 łyżek spirytusu lub wódki
2 łyżki kawy rozpuszczonej w
szklance wody
½ szklanki mleka
200g okrągłych biszkoptów
200g wiśni z wiśniówki lub z
syropu
Bardzo ważne! Jajka i masło muszą
być w tej samej temperaturze!
1. Masło ubij z cukrem pudrem, aż
cały cukier się rozpuści i masa będzie puszysta.
2. Do masy dodaj łyżkę kakao i
ubij krótko. Zacznij dodawać jajka, po jednym. Obserwuj
powierzchnię kremu, jeśli zobaczysz, że zaczyna się rozwarstwiać,
nie dodawaj kolejnego jajka! Czasem dzieje się to już po pierwszym,
czasem w ogóle – wiele zależy od świeżości i jakości jajek.
Przed każdym jajkiem dodawaj po łyżce kakao, pomaga ono związać
tłuszcz z płynem w jajku i dodatkowo stabilizuje krem. Jeśli
boicie się, że jednak może się rozwarstwić, dodajcie tylko 3
jajka.
3. Gdy wszystkie jajka będą wbite,
dodaj alkohol. Ilość zależy od preferencji, sama dodaję go nieco
mniej, około 5 łyżek, ale są wersje, w których jest ich nawet
ponad 10. Dodawaj po łyżce i oceń, jaka ilość jest
wystarczająca.
4. Mleko i kawę wymieszaj w
głębokim talerzu. Biszkopty maczaj krótko w kawie i układaj na
dnie formy. Wyłóż na nie część kremu, rozprowadź równo.
Wiśnie przetnij na pół, usuń pestkę i układaj luźno na kremie.
Połóż drugą warstwę biszkoptów i powtórz czynności, aż
zużyjesz cały krem. Na ostatniej warstwie nie kładź jeszcze
wiśni. Deser schłódź.
5. Przed podaniem posyp deser
przesianym kakao i udekoruj wiśniami.
I gotowe!
To idealny deser dla fanów
tiramisu, kawy i wiśni. Nie jest tak lekki, jak oryginał, ale
smakuje równie wybornie i zazwyczaj jest hitem imprez. Spróbujcie,
a na pewno się nie zawiedziecie!
A jeśli lubicie również inne
wariacje na temat klasycznego tiramisu, zerknijcie na zeszłorocznetiramisu piernikowe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz