Pamiętacie pikowane ciasto sprzed
paru miesięcy?
W tamtym wpisie obiecałam, że
będziecie je widzieć jeszcze parę razy i od tamtej pory nie
zebrałam się w sobie, by przygotować pozostałe poradniki… Ale w
końcu zostałam zmuszona do działania i dziś pokażę Wam, jak
zrobić róże z masy cukrowej, gdy nie ma się pod ręką wycinaków!
Brak sprzętu był dla mnie poważną
przeszkodą na początku mojej przygody z dekorowaniem. Przy okazji
ciasta na zakończenie szkoły muzycznej przez moją drogą koleżankę
i sąsiadkę, wymyśliłam sobie cukrowe róże i po przejrzeniu
kilkunastu filmików, byłam załamana. Wszędzie potrzebne były
wycinaki do płatków, najlepiej w różnych rozmiarach i kształtach,
jakieś gąbki do wygładzania i inne cuda-niewidy, których nie
byłam w stanie zdobyć od ręki, w piątkowy wieczór. W końcu
trafiłam na jeden film, w którym autorka pokazywała sposób, który
Wam dzisiaj przedstawię. Niestety, nie mogę znaleźć tej strony,
ale przy ponownych poszukiwaniach znalazłam kilka innych, więc
jeśli będziecie potrzebować wskazówek, mogę podesłać linki.
Tymczasem, do dzieła!
Potrzebujesz:
kawałek masy cukrowej w dowolnym
kolorze
cukier puder
dwa kawałki folii lub cienkiego,
giętkiego plastiku (ja wycięłam kawałek opakowania po jakimś
magazynie, wymyłam i przetarłam spirytusem, niezbyt wygodnie
pracowało mi się z folią spożywczą)
1. Z masy zrób 9 kulek, 5 większych
i 4 mniejsze.
2. Między kawałki folii nasyp
trochę cukru pudru i rozsmaruj go cienko. Nie przejmuj się, jeśli
będzie uciekać lub zbierać się w jednym miejscu, zawsze możesz
znów dosypać.
3. Weź kulkę między palec
wskazujący, a kciuk i ściśnij lekko. Palcem drugiej dłoni
dociśnij z góry, aż otrzymasz trójkątny kształt. Powtórz z
pozostałymi kulkami.
4. Włóż trójkąt między kawałki
folii/plastiku i palcem zacznij rozgniatać i „rozsmarowywać”,
nadając kształt płatka, szczególnie dokładnie rozgniatając na
brzegach. Uważaj, by nie zrobić zbyt cienkiego płatka, może się
porwać. Gdy osiągniesz wybrany kształt, ostrożnie wyjmij płatek
i odłóż. Powtórz z pozostałymi kulkami.
5. Weź jeden z mniejszych płatków
i zwiń w luźny rulonik. Weź drugi mniejszy płatek i zawiń go
delikatnie dookoła ruloniku, zostawiając wolny brzeg. Powtórz z
pozostałymi małymi płatkami. W zależności od efektu, jaki chcesz
uzyskać, możesz kontynuować dokładanie dużych płatków (wtedy
róża będzie bardziej zamknięta) lub zacząć od nowa, owijając
kolejny płatek dookoła bazy w środku. Powtarzaj, aż zużyjesz
wszystkie płatki. Oderwij nadmiar masy z dołu i wygładź podstawę
kwiatu.
6. Delikatnie odchyl płatki, aby
nadać im bardziej realistyczny wygląd. Kilka możesz lekko zrolować
lub uszczypnąć, spójrz na prawdziwe róże i spróbuj oddać ich
wygląd. Lub zostaw je takie, jakie są, również wyglądają bardzo
dobrze. Gotowe kwiaty pozostaw do stwardnienia.
7. Gdy masa stwardnieje, możesz
miękkim pędzelkiem nałożyć odrobinę jadalnego brokatu lub
barwnika spożywczego, na sucho lub zmieszanego z odrobiną alkoholu.
I gotowe!
Pierwsza próba zajęła mi ponad
godzinę, teraz robię kilka kwiatów w parę minut. Jest to na tyle
prosta technika, że możecie dowolnie modyfikować wzór, robić
grubsze lub cieńsze płatki, różne kształty, formy i rozmiary.
Świetnie nadaje się dla początkujących i osób, które potrzebują
na szybko kilku cukrowych kwiatów i nie mają czasu na bardziej
skomplikowane sposoby. Możecie też dowolnie modyfikować ilość
płatków, choć podstawowa zasada, z którą się spotkałam, mówi
o najwyżej 4 warstwach, odpowiednio po 1, 3, 5 i 7 sztuk. Jednak
ogranicza Was tylko Wasza wyobraźnia. :)
Podobają Wam się cukrowe kwiaty?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz