Nowy imprezowy hit!
Ciasta-butelki przetoczyły się
szturmem przez YouTube jakieś pół roku temu. Zaczęło się od
galaretek z Coca-Coli i Sprite’a, przeszło przez czekoladowe
pinaty, a skończyło na prawdziwych ciastach zamkniętych w butelce
z czekolady. Długo się zastanawiałam, czy zrobić coś
takiego (podejrzewałam, że może trafić na cmentarzysko przepisów), aż w końcu stwierdziłam – czemu nie? Wygląda na
ciekawą zabawę i na pewno może zrobić wrażenie.
Nie musicie ograniczać się do
Coca-Coli, chociaż ta wersja
najbardziej przypomina oryginalną butelkę. Sprite świetnie może
się sprawdzić z dodatkiem białej czekolady oraz ciasta cytrynowego
(na przykład z tego
przepisu), możecie łączyć smaki i zrobić na przykład Colę
wiśniową lub waniliową. Zamiast jednego dużego ciasta można
przygotować kilka małych, w butelkach półlitrowych. A może
spróbujecie z innymi napojami i sokami? Ogranicza Was tylko
wyobraźnia!
Pomysł na krem został zainspirowany tym przepisem.
Pomysł na krem został zainspirowany tym przepisem.
Potrzebujesz:
700g gorzkiej czekolady
50g masła
200g cukru pudru
½ szklanki Coca-Coli
2-litrową butelkę po Coli
1. Upiecz ciasto w prostokątnej
formie (u mnie 18x30cm).
2. Wylej Colę z butelki. Ostrożnie
odlep etykietkę i odłóż (nie wyrzucaj!). W dowolnym miejscu pod
etykietą natnij butelkę ostrym nożem i przetnij na dwie części.
Dokładnie osusz je papierowym ręcznikiem, wraz z korkiem, i zakręć.
3. Roztop i zatemperuj 550g
prawdziwej czekolady. Alternatywnie możesz użyć wyrobu
czekoladopodobnego, który
nie wymaga temperowania.
Więcej o temperowaniu i różnicach między tymi dwoma typami
czekolad przeczytasz tutaj.
4. Wlej część czekolady do obu
połówek butelki i dokładnie pokryj ścianki. Nadmiar odlej do
pojemnika, odstaw do stężenia. Gdy czekolada się zsiądzie (około
5-10 minut w temperaturze pokojowej), nałóż drugą warstwę. Zwróć
uwagę, aby skorupka nie była zbyt cienka, inaczej może pękać
(moja popękała w kilku miejscach przy wyjmowaniu, ale stopiłam
nieco mniej czekolady i warstwa była za cienka). Tym razem odwróć
połówki do góry nogami i postaw na papierze do pieczenia. Zostaw
na 10-15 minut.
5. Resztę czekolady stop z masłem,
odstaw do przestudzenia. Do masy dodaj w dwóch partiach cukier puder
i wymieszaj dokładnie. Dodaj ½ szklanki Coli, wymieszaj i odstaw do
lodówki do zgęstnienia.
6. Z ciasta wykrawaj kółka o
średnicy nieco mniejszej niż średnica butelki. Mnie wyszło 6
kółek i starczyło niemal idealnie.
7. Ostrożnie natnij plastik butelki (nożykiem kreślarskim lub wąskimi nożyczkami) i pociągnij. Plastik powinien łatwo się rozerwać. Delikatnie
oderwij resztę butelki i odstaw powstałe skorupki.
8. Na dno butelki nałóż nieco
kremu. Posmaruj pierwsze kółko kremem i wrzuć do środka.
Wyrównaj, jeśli wpadnie pod kątem. Powtarzaj, aż zużyjesz
wszystkie kółka. Resztę kremu przełóż do rękawa cukierniczego
lub torebki śniadaniowej i wyciśnij w pustej przestrzeni między
ciastem, a czekoladą.
9. Rozgrzej patelnię i zestaw z
gazu. Ostrożnie, trzymając za szyjkę, przyłóż krótko górną
część butelki i szybko nałóż ją na dolną. Poczekaj chwilę,
aż czekolada zacznie się zsiadać.
10. Załóż etykietkę (możesz ją
przykleić pozostałą roztopioną czekoladą), na butelkę nałóż
korek.
I gotowe!
Nie tak dużo pracy, a jaki efekt! Smaku napoju nie czuć tak
bardzo, jest delikatny, jednak dodatek Coli wpłynął bardzo
pozytywnie na strukturę ciasta – jest jeszcze bardziej delikatne i
mięciutkie. Taka ciastowa butelka może być świetnym dodatkiem na
karnawałową imprezę, schowana niepozornie wśród prawdziwych
butli z napojami. Ewentualnie możecie
przygotować indywidualną buteleczkę dla każdego gościa, tylko nie
wypełniać jej ciastem, a cukierkami.
Choć nie obyło się bez problemów
(pęknięcia dolnej części skorupki i ułamana szyjka),
przygotowanie tego deseru było dla mnie świetną zabawą i myślę,
że będę jeszcze eksperymentować z butelkowymi przysmakami. :)
Podobają Wam się takie nietypowe
ciasta?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz