Bo któż nie kocha ciasta
francuskiego z cynamonem… :)
Choć oryginalna nazwa „le palmier” pochodzi z języka francuskiego i rozpowszechniła się na całym świecie, ciasteczka te znane są również pod innymi nazwami. Palmiery, świńskie uszy, francuskie serduszka, motyle… Łączy je jedno – niesamowity smak skarmelizowanego cukru, cynamonu i delikatnego, choć chrupkiego, ciasta francuskiego. Są banalnie proste w wykonaniu, a nie sposób się od nich oderwać!
Pierwszy raz zrobiłam je kilka lat
temu na dni otwarte mojego wydziału. Razem z redakcją pisma
studenckiego, w którym się udzielałam, mieliśmy swoje stoisko i
każdego zainteresowanego miały witać palmiery… Nie wiem, czy
cokolwiek zostało dla zwiedzających, tak szybko zostały
pochłonięte przez moje koleżanki. :)
Potrzebujesz:
500g ciasta francuskiego (np. z tegoprzepisu lub kupnego)
70g rozpuszczonego masła
7 łyżek cukru
2 łyżeczki cynamonu
1. Ciasto francuskie rozwałkuj
(jeśli używasz swojego) na grubość 1-1,5mm lub rozłóż gotowy
płat. Posmaruj roztopionym masłem.
2. Cukier dokładnie wymieszaj z
cynamonem. Delikatnie posyp nim ciasto, aż zużyjesz prawie cały,
zostaw około pół łyżki.
3. Wyznacz połowę ciasta i z obu
stron zawiń je do środka, tworząc niezbyt zwarte rulony. Nie
ściskaj ciasta za mocno, aby mogło się polistkować również w
środku. Gotowy rulon posmaruj lekko pozostałym masłem i potnij
ostrym nożem na kawałki o grubości około 1cm. Przełóż je
ostrożnie na wyłożoną papierem blachę i posyp pozostałym
cukrem. Piecz 7-10 minut w temperaturze 180 stopni.
I gotowe!
Ciasteczka te są ekspresowe w
wykonaniu, przepysznie cynamonowe i wręcz idealne do popołudniowej
herbaty. Jeśli macie gdzieś zachomikowane ciasto francuskie, można
je przygotować nawet na ostatnią chwilę, gdy niezapowiedziani
goście są już u bram. Na pewno nie będą narzekać… :)
Próbowaliście kiedyś palmierów?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz