Bo czasem chce się czegoś szybkiego i klasycznego. :)


Bo czasem chce się czegoś szybkiego i klasycznego. :)

Tak, dobrze przeczytaliście – z octem! Choć nie do końca…


Tak, dobrze przeczytaliście – z octem! Choć nie do końca…

Ich historia sięga początków XX wieku.


Ich historia sięga początków XX wieku.

Bo pierniczków nigdy dość!


Bo pierniczków nigdy dość!

Nawet nie będę udawać, że nie mam go dość!


Nawet nie będę udawać, że nie mam go dość!

Gdy pierwszy raz zrobiłam syrop imbirowy, nawet nie przypuszczałam, że będzie tak dobry.


Gdy pierwszy raz zrobiłam syrop imbirowy, nawet nie przypuszczałam, że będzie tak dobry.

Te ciasteczka są tak dobre, że nie sposób się od nich oderwać.


Te ciasteczka są tak dobre, że nie sposób się od nich oderwać.

Bo któż nie kocha ciasta francuskiego z cynamonem… :)


Bo któż nie kocha ciasta francuskiego z cynamonem… :)

Przyznajcie się – nie robiliście nigdy ciasta francuskiego, prawda?



Przyznajcie się – nie robiliście nigdy ciasta francuskiego, prawda?

Czy ktoś oprócz mnie czeka jeszcze na list z Hogwartu?


Czy ktoś oprócz mnie czeka jeszcze na list z Hogwartu?

I znów wracamy do mięty… :)


I znów wracamy do mięty… :)

Pewnie zastanawiacie się, o co chodzi w tytule wpisu… Już wyjaśniam.


Pewnie zastanawiacie się, o co chodzi w tytule wpisu… Już wyjaśniam.

Wiedzieliście, że tradycja sprzedawania ciasteczek przez amerykańskie harcerki (girl scouts) ma już 100 lat?


Wiedzieliście, że tradycja sprzedawania ciasteczek przez amerykańskie harcerki (girl scouts) ma już 100 lat?

Dawno mnie tu nie było, za co Was bardzo przepraszam!


Dawno mnie tu nie było, za co Was bardzo przepraszam!

Druga edycja CFP, moja pierwsza jako uczestnik konkursu. Cytując samą siebie sprzed roku – działo się!


Druga edycja CFP, moja pierwsza jako uczestnik konkursu. Cytując samą siebie sprzed roku – działo się!

Tak! Brownie w tarcie!


Tak! Brownie w tarcie!

Zdradzę Wam pewien sekret… Nigdy wcześniej nie jadłam brownie.


Zdradzę Wam pewien sekret… Nigdy wcześniej nie jadłam brownie.

Amerykańskie fudge jest bliskim kuzynem krówki, choć różni się sposobem przygotowania i składnikami.


Amerykańskie fudge jest bliskim kuzynem krówki, choć różni się sposobem przygotowania i składnikami.

Myślicie pewnie, że ciasto z miodem nie jest zbyt wiosenne?


Myślicie pewnie, że ciasto z miodem nie jest zbyt wiosenne?

Przyznajcie się, nie chcieliście nigdy zjeść klocka LEGO?


Przyznajcie się, nie chcieliście nigdy zjeść klocka LEGO?

Jak już pewnie wiecie, miętę kocham w każdej postaci, także w deserach.


Jak już pewnie wiecie, miętę kocham w każdej postaci, także w deserach.

Sezon rabarbarowy w pełni, więc wracam do inspiracji z gry komputerowej!


Sezon rabarbarowy w pełni, więc wracam do inspiracji z gry komputerowej!

Jestem z siebie dumna – w końcu wyszedł mi ten przepis!


Jestem z siebie dumna – w końcu wyszedł mi ten przepis!

Jeśli nie lubicie rabarbaru, świetnie nadadzą się również inne owoce!


Jeśli nie lubicie rabarbaru, świetnie nadadzą się również inne owoce!

„ Karmelizowana czekolada” brzmi bardzo wykwintnie i skomplikowanie, prawda?


Karmelizowana czekolada” brzmi bardzo wykwintnie i skomplikowanie, prawda?

To na razie ostatni przepis z pomarańczami, z kolejnymi poczekam do następnego sezonu.


To na razie ostatni przepis z pomarańczami, z kolejnymi poczekam do następnego sezonu.

Nigdy jeszcze nie jadłam tak dobrego mazurka, jak ten, który robi moja mama.



Nigdy jeszcze nie jadłam tak dobrego mazurka, jak ten, który robi moja mama.

Przygotowanie w kwietniu ciasta z truskawkami stało się naszą rodzinną tradycją.


Przygotowanie w kwietniu ciasta z truskawkami stało się naszą rodzinną tradycją.

Ponowne podejście do tematu ciasta w kształcie jajka.


Ponowne podejście do tematu ciasta w kształcie jajka.

Jak wpadłam w szał robienia ciast z pomarańczami, tak nie mogę przestać.


Jak wpadłam w szał robienia ciast z pomarańczami, tak nie mogę przestać.

Pomysł na te ciasteczka chodził za mną już od dawna, ale jakoś nie mogłam zebrać się w sobie, by je przygotować.


Pomysł na te ciasteczka chodził za mną już od dawna, ale jakoś nie mogłam zebrać się w sobie, by je przygotować.

A miało być tak pięknie…


A miało być tak pięknie…

Potrzebowałam przepisu na krem.


Potrzebowałam przepisu na krem.

Kartka z tym przepisem przeleżała w kupce dokumentów przez 10 lat.


Kartka z tym przepisem przeleżała w kupce dokumentów przez 10 lat.

Pomysł na takie babeczki przyszedł do mnie, gdy zastanawiałam się, co przygotować z okazji Dnia Mężczyzn. Najpierw myślałam o cieście...


Pomysł na takie babeczki przyszedł do mnie, gdy zastanawiałam się, co przygotować z okazji Dnia Mężczyzn.
Najpierw myślałam o cieście w kształcie kufla piwa, ale nie starczyłoby mi czasu na rzeźbienie w cieście i masie cukrowej. Później pomyślałam o ozdobach na babeczki, ale jednak czegoś mi brakowało… Nie chciałam, by babeczki tylko wyglądały – miały również oryginalnie smakować! I tu doznałam oświecenia. Babeczki piwne! Po szybkiej wycieczce do sklepu i przerobieniu ulubionego przepisu na babeczki czekoladowe, przystąpiłam do pracy i efekt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.

Potrzebujesz:

Na babeczki:
200g mąki
180g cukru
2 łyżki kakao
1 łyżeczkę proszku do pieczenia
90g roztopionego masła
2 jajka
½ szklanki ciemnego piwa typu porter lub stout

Na krem:
100g miękkiego masła
250g cukru pudru
1 łyżeczkę śmietanki kremówki
¼ szklanki piwa

1. W misce połącz suche składniki i wymieszaj dokładnie. Dodaj masło, jajka i piwo, wymieszaj. Ciasto przełóż do wyłożonej papilotkami formy do muffinek (wypełnij papilotkę w 3/4) i piecz przez 15-20 minut w temperaturze 170 stopni Celsjusza.
2. Masło utrzyj, dodawaj powoli cukier puder, cały czas mieszając. Do masy dodaj kremówkę i po łyżce dodawaj piwo. Sprawdzaj konsystencję – krem powinien mieć konsystencję gęstej śmietany i dać się wyciskać. Jeśli będzie zbyt rzadki, dodaj trochę cukru pudru.
3. Krem przełóż do worka cukierniczego z końcówką w kształcie małej gwiazdy. Na wystudzone babeczki wyciskaj, jedna przy drugiej, kremowe gwiazdki imitujące piwną pianę.

I gotowe!

Babeczki są bardzo szybkie w przygotowaniu i zaskakująco smaczne. Aromat piwa jest wyczuwalny, ale nie dominuje — ciekawie uzupełnia czekoladowy smak ciasta. Nie przepadam za piwem, ale te babeczki mi smakują i przyznam, że to był ciekawy eksperyment. Jeśli lubicie piwo lub znacie jakiegoś piwosza – zróbcie je! To na pewno nietypowa alternatywa dla klasycznych babeczek czekoladowych. :)


Lubicie piwo w wypiekach?

Jeśli lubicie crème brûlée, crème caramel pewnie również Wam zasmakuje.


Jeśli lubicie crème brûlée, crème caramel pewnie również Wam zasmakuje.

Walentynki już dawno za nami, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić komuś prezent w postaci bukietu pysznych róż. :)



Walentynki już dawno za nami, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić komuś prezent w postaci bukietu pysznych róż. :)

Próbowaliście kiedyś czegoś, co smakowało bardziej pomarańczowo od pomarańczy? Taki jest ten syrop.



Próbowaliście kiedyś czegoś, co smakowało bardziej pomarańczowo od pomarańczy? Taki jest ten syrop.

Na pewno kojarzycie piosenkę „Uptown Funk” Bruno Marsa, hit sprzed paru lat, przed którym nie dało się uciec.


Na pewno kojarzycie piosenkę „Uptown Funk” Bruno Marsa, hit sprzed paru lat, przed którym nie dało się uciec.

Trochę bardziej zaawansowana wersja klasycznego francuskiego deseru.


Trochę bardziej zaawansowana wersja klasycznego francuskiego deseru.

Jedliście kiedyś smażone w głębokim oleju ptysie?


Jedliście kiedyś smażone w głębokim oleju ptysie?

Jedno z wyzwań technicznych w ostatniej serii The Great British Bake Off. Te ciasteczka na pozór wydają się prościutkie. Ot, ubić ma...


Jedno z wyzwań technicznych w ostatniej serii The Great British Bake Off.
Te ciasteczka na pozór wydają się prościutkie. Ot, ubić masło z cukrem, dodać mąkę, piec. Krem nie stanowi żadnego problemu, dżem można kupić… A jednak uczestnikom GBBO sprawiły sporo problemów, a i ja nie uniknęłam błędu, choć wiedziałam, jak należy je przygotować. Nie wymagają skomplikowanych składników, są ekspresowe do przygotowania i tak delikatne, że rozpadają się w rękach. Dosłownie rozpływają się w ustach!

Potrzebujesz:

Na ciasto:
250g bardzo miękkiego masła
50g cukru pudru
225g mąki
25g mąki ziemniaczanej

Do wypełnienia:
200g malin (mogą być mrożone)
250g cukru
1/3 porcji amerykańskiego kremu maślanego z tego przepisu

1. Maliny umieść w garnku i rozbij przy pomocy tłuczka do ziemniaków (możesz je również zblendować). Dodaj cukier i doprowadź do wrzenia na małym ogniu. Gotuj, aż osiągniesz konsystencję gęstego dżemu. Gotowe maliny przełóż do niskiego, szerokiego naczynia, przykryj folią spożywczą i schłódź w lodówce. Możesz je przepuścić przez sitko, jeśli chcesz uniknąć pestek.
2. Masło ubij dokładnie z cukrem. Dodaj przesiane mąki i wymieszaj do połączenia. Przełóż miksturę do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie gwiazdy i wyciskaj na papier do pieczenia kółka o średnicy 5cm. Blachę z ciastkami schłódź przez 30 minut. Piecz 13-15 minut w temperaturze 190 stopni Celsjusza.
3. Przygotuj krem maślany według przepisu. Przełóż do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie gwiazdy.
4. Na schłodzone ciasteczko wyciśnij rozetkę z kremu maślanego, dodaj dżem malinowy i przykryj drugim ciastkiem, tworząc „kanapkę”. Powtarzaj, aż skończą się składniki.

I gotowe!

Jeśli nie zapomnicie schłodzić ciasta przed pieczeniem, powinniście otrzymać delikatne, kruche zawijasy, bardzo słodkie, ale przełamane kwaskowatym smakiem malin. Są świetne na drugi dzień, gdy wszystkie smaki się przegryzą, a dżem podeschnie lekko i stanie się niemal jak naturalny żelek. Choć w nazwie mają Wiedeń, z Austrią nie mają nic wspólnego, są za to wariacją na temat bardzo popularnej w Wielkiej Brytanii Victoria’s sandwich, przekładanego biszkoptu z kremem maślanym i dżemem. Muszę ją kiedyś zrobić… :)


Lubicie ciasteczka z dżemem?

Kiedyś zrobiłam crème br û lée i stwierdziłam, że jest przereklamowany. Myliłam się.

Kiedyś zrobiłam crème brûlée i stwierdziłam, że jest przereklamowany. Myliłam się.

Rosjanie kochają słodycze.


Rosjanie kochają słodycze.

Domowe pączki robię od dawna, choć z tego przepisu korzystałam po raz pierwszy.


Domowe pączki robię od dawna, choć z tego przepisu korzystałam po raz pierwszy.

Są całkiem proste, jednak przygotowanie wymaga czasu i cierpliwości.


Są całkiem proste, jednak przygotowanie wymaga czasu i cierpliwości.

Niedawno mieszkańcy Australii obchodzili święto narodowe, więc na stołach pojawiły się tradycyjne ciasta.


Niedawno mieszkańcy Australii obchodzili święto narodowe, więc na stołach pojawiły się tradycyjne ciasta.

Krąży wśród znajomych i sąsiadów od niemal 20 lat.


Krąży wśród znajomych i sąsiadów od niemal 20 lat.

Nowy imprezowy hit!


Nowy imprezowy hit!
Wszystkie zdjęcia są własnością autorki bloga, chyba że w podpisie znajduje się źródło. Obsługiwane przez usługę Blogger.

FB