Rosjanie kochają słodycze.

Jabłkowe zefiry – czyli słodki smak Rosji

/
0 Comments

Rosjanie kochają słodycze.

Czekolada Alionka, chałwa, cukierki Irysy, galaretki, sezamki, krówki, mleko skondensowane, a także… Zefiry. Ciężko określić, czym tak naprawdę są. Sami Rosjanie czasem nazywają je „ptasim mleczkiem” (i nie ma to żadnego związku z polskim znakiem towarowym), niektórzy porównują do pianek marshmallows. Naprawdę ciężko opisać, czym jest zefir… Trzeba samemu spróbować!
Dlaczego warto? Jak podkreślają ich miłośnicy – są po prostu zdrowe! Według jednego z artykułów, zawierają dużo pektyn, które pomagają oczyścić organizm z metali ciężkich, polepszają trawienie i zmniejszają poziom cholesterolu. Dodatkowo zawierają żelazo, fosfor i wapń, a także błonnik, który wspomaga pracę jelit. A poza tym… Dużo cukru i węglowodanów, które poprawiają humor. Nic, tylko jeść!
Przepisów jest multum i większość zawiera agar-agar, który można łatwo znaleźć w sklepach z eko żywnością. Oryginalnie te słodkości robi się na bazie puree owocowego, najczęściej z jabłek, choć zdarzają się również żurawinowe i wiśniowe. Ważne, by owoce były kwaskowate, aby tak łatwo się nie zasłodzić.

Potrzebujesz:

Na puree:
4 małe jabłka lub 2 duże
250g cukru
30g (jedno opakowanie) cukru waniliowego
1 białko

Na syrop:
475g cukru
170ml wody
8g agar-agar

Dodatkowo:
cukier puder do posypania

1. Agar zalej wodą i zostaw do nasączenia.
2. Jabłka przekrój na pół, usuń gniazda nasienne. Owoce umieść w naczyniu żaroodpornym i podpiecz w piekarniku przez 30 minut. Możesz również przykryć naczynie folią spożywczą (nie aluminiową) i podgrzać je w mikrofalówce, u mnie wyszło 7 minut na 4 jabłka. Zmiękczony miąższ usuń łyżką i zblenduj, dla pewności przetrzyj przez sito.
3. Do puree dodaj cukry i białko, ubijaj na wysokich obrotach, aż masa wyraźnie się rozjaśni i będzie przypominać ubijane białka.
4. Zagotuj wodę z agarem, mieszaj, aż się rozpuści. Gdy woda zacznie wrzeć, wsyp 475g cukru i mieszaj do rozpuszczenia. Doprowadź syrop do temperatury 110 stopni Celsjusza lub do tzw. konsystencji nitki. Za podniesioną łyżką powinna podnieść się cieniutka nitka syropu. Zajmuje to około 6 minut na średnim ogniu.
5. Do masy jabłkowej dodawaj cienkim strumyczkiem syrop cukrowy, cały czas ubijając na średnich obrotach. Gdy cały syrop znajdzie się w masie, zwiększ obroty i ubijaj, aż znacznie zgęstnieje. Ubita masa zefirowa znacznie zwiększa objętość, jest bardzo lepka i zastyga w nadanym kształcie. Agar zaczyna żelować już w temperaturze 40 stopni, więc ważne jest, by mieszaniem schłodzić go do temperatury 43-45 stopni i dopiero wtedy wyciskać.
6. Przełóż masę do rękawa cukierniczego z tylką w formie gwiazdy i wyciskaj rozetki na papier do pieczenia. Możesz również nakładać łyżką, ale nie będą wtedy tak ładne. I teraz najgorsze… Zostaw zefiry do zastygnięcia na co najmniej 12 godzin, a najlepiej całą dobę. Gdy podeschną, będą lekko lepkie, ale będzie można oderwać je od papieru.
7. Wyschnięte zefiry posyp przesianym cukrem pudrem, nadmiar strzep pędzelkiem. Przechowuj w suchym i chłodnym miejscu.

I gotowe!

Naprawdę ciężko jest opisać, jakie są zefiry. Jednocześnie leciutkie jak pianka, lepkie, słodkie, kwaskowate… Chyba najbliżej im do pianek marshmallows, choć dzięki zawartości owoców są zdecydowanie zdrowsze i mają nieco inną konsystencję. Niestety, nie miałam okazji spróbować oryginalnych, więc nie mogę porównać, ale domowa wersja smakuje świetnie i jestem pewna, że będę próbować z innymi smakami!


Co sądzicie o takich piankach?


You may also like

Brak komentarzy:

Wszystkie zdjęcia są własnością autorki bloga, chyba że w podpisie znajduje się źródło. Obsługiwane przez usługę Blogger.

FB