Próbowaliście kiedyś czegoś, co smakowało bardziej pomarańczowo od pomarańczy? Taki jest ten syrop.

Najlepszy domowy syrop pomarańczowy – czyli eksplozja pomarańczowości

/
0 Comments


Próbowaliście kiedyś czegoś, co smakowało bardziej pomarańczowo od pomarańczy? Taki jest ten syrop.

Zrobiłam go przez przypadek. Naprawdę! Potrzebowałam czegoś do naleśników, przez wrodzone lenistwo nie chciało mi się pójść do spiżarni po domowe powidła, akurat miałam dwie pomarańcze… I stało się. Najlepszy syrop pomarańczowy, jaki w życiu jadłam!
Inspiracją były klasyczne francuskie crêpes Suzette, czyli naleśniki z pomarańczowym sosem. Robiłam je kiedyś według przepisu znalezionego w jakiejś gazecie, ale nie zrobiły na mnie zbyt dużego wrażenia. Dopiero własna improwizacja sprawiła, że przez następne trzy dni na śniadanie jadłam naleśniki i nie miałam dość tego niesamowitego smaku. Oczywiście, wszystko zależy od jakości i smaku pomarańczy, których użyjecie, dlatego najlepiej wybierać mocno dojrzałe, bardzo soczyste i słodkie, póki jeszcze jest na nie sezon!

Potrzebujesz:

2 pomarańcze – sok i otartą skórkę
400g cukru
75g masła
1 łyżeczkę ekstraktu waniliowego (opcjonalnie)

1. Skórkę i sok z pomarańczy umieść w garnku z szerokim dnem lub na patelni. Podgrzej, aż zacznie wrzeć, dodaj cukier. Mieszaj aż do rozpuszczenia cukru. Pogotuj 2-3 minuty na małym ogniu, aż syrop lekko zgęstnieje.
2. Dodaj ekstrakt i pokrojone w kostkę masło. Mieszaj, aż całe masło się rozpuści. Użyj od razu lub wystudź i przechowuj w lodówce do tygodnia.

I gotowe!

Prawda, że proste? A jakie pyszne! Dosłownie parę minut roboty, a efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania. Syrop pasuje nie tylko do klasycznych naleśników, ale również do puszystych pancakes, do polania lodów, sernika, czy nawet… Pączków. Oponki maczane w syropie pomarańczowym smakują wyśmienicie! Spróbujcie go chociaż raz, póki jeszcze pomarańcze są pyszne i soczyste. Nie będziecie mieli dość. :)


Z czym lubicie jeść naleśniki?


You may also like

Brak komentarzy:

Wszystkie zdjęcia są własnością autorki bloga, chyba że w podpisie znajduje się źródło. Obsługiwane przez usługę Blogger.

FB