Źródło: http://www.bluestonewales.com/blog/great-british-bake-off-inspired-cake-making Po raz pierwszy w GBBO – rzadkie ciasto!

Jak wygląda koronka – czyli czwarty odcinek siódmej serii The Great British Bake Off

/
0 Comments
Źródło: http://www.bluestonewales.com/blog/great-british-bake-off-inspired-cake-making
Po raz pierwszy w GBBO – rzadkie ciasto!

Uff, ten odcinek pełen był emocji już od samego początku. Pierwszy raz uczestnicy musieli zmierzyć się z ciastem, które było w formie płynnej lub rzadszej, niż zazwyczaj. Już pierwsze zadanie było ciężkie – Yorkshire pudding, którego ciasto musi być pieczone w piekarniku w foremce wypełnionej gorącym olejem. Na każdym etapie, od wymyślania przepisu i proporcji, przez rozgrzewanie oleju, na pieczeniu kończąc, coś mogło pójść nie tak. Najbardziej przerażona tą konkurencją była Jane, która w pierwszym odcinku powaliła wszystkich na kolana swoimi ciastami, a z każdym kolejnym zalicza systematyczny spadek formy. Również Val była zaniepokojona – pochodzi z Yorkshire i nie mogła zrobić tego źle („Już nigdy nie wpuszczą mnie do Yorkshire!”). Najlepszy uczestnik z poprzedniego odcinka, Tom, zupełnie sobie nie poradził i zamiast wyrośniętego ciasta z dziurką osiągnął… Biszkopty. Nawet smaczne wypełnienie nie uratowało jego wypieku. Hasłem przewodnim tej konkurencji było „robię jeszcze raz!”.
Wydawać by się mogło, że naleśniki są wystarczająco proste, a jednak sprawiły problemy naszym cukiernikom. Zadaniem technicznym było przygotowanie dwunastu identycznych naleśników… W formie koronkowego serca. Mogli usmażyć jednego testowego naleśnika, wszystkie pozostałe szły do oceny. Jurorzy sprawdzali spójność wzoru, równomierne wypieczenie i ilość cukru, jaka trafiła do ciasta. W tej konkurencji, podobnie jak w poprzedniej, w końcu zabłysła Benjamina, za którą trzymam kciuki od początku. Już obawiałam się, że nie zdąży dosmażyć ostatniego naleśnika, ale dała radę i dzięki spokojnemu podejściu udało jej się wygrać. Tym razem pytanie, jakie zadawali sobie wszyscy, brzmiało: „jak wygląda koronka?”.

Ostatnie zadanie zabrało nas do Hiszpanii – uczestnicy przygotowywali churros, tradycyjne uliczne słodycze. Od dawna nosiłam się z zamiarem przygotowania tych słodkich paluszków, więc ucieszyłam się, że będę miała pretekst, by je zrobić. Uczestnicy musieli nie tylko nadać ciekawy smak ciastu, ale jeszcze przygotować odpowiedni sos. Przy okazji, paluszki musiały zachować charakterystyczne rowki, musiały być dobrze wysmażone (ale nie spalone), nie mogły nasiąknąć olejem… Zdecydowanie niełatwe zadanie. Tu znów zabłysła Benjamina, która przygotowała tropikalne churros z kokosem i sosem z marakui. Również Jane wróciła do łask – jej paluszki z pistacjowym budyniem i białą czekoladą zachwyciły jurorów. Niestety, Kate i Tom nie poradzili sobie w ogóle. Mimo że pomysł z ciastowymi króliczkami był niesamowicie uroczy, Kate nie zdążyła ich dopiec i w efekcie to ona opuściła program.
Kolejny odcinek i kolejny raz przekonuję się, że nic nie jest pewne w namiocie GBBO. Wiem, że się powtarzam, ale to zdecydowanie najbardziej zaskakująca seria i ciężko jest cokolwiek przewidzieć. Tydzień temu Tom był najlepszy, w tym tygodniu – ledwo udało mu się prześlizgnąć. Val na początku miała spore problemy, nadal nie jest w czołówce, ale nabiera wprawy w pracy pod presją czasu. Selasi ma wzloty i upadki, ale jeszcze nie było aż tak źle, by był zagrożony. Żal mi, że Kate musiała odejść, radziła sobie dobrze, ale niestety… Na tym etapie liczy się to, jak uczestnicy poradzili sobie w danym tygodniu, nie całokształt. W środę powraca klasyka i czeka nas przygotowywanie wielowarstwowego ciasta francuskiego, rozwałkowywanie cieniutkiego jak papier ciasta filo i tajemnicze wyzwanie techniczne, którego się nie mogę doczekać. I szczerze mówiąc – nie wiem, kto będzie najlepszy, a kto odejdzie. Wszystko zależy od uczestników i z tym większą ciekawością obejrzę kolejny odcinek.

Na zakończenie zła wiadomość, która potwierdziła przypuszczenia, że to ostatnia seria GBBO. Od przyszłego roku już nie BBC będzie producentem, lecz mniej znana, komercjalna stacja Channel 4. W związku z tą zmianą odchodzą prowadzące, Sue i Mel. Nie wiadomo, czy pozostaną jurorzy, ale wszystko wskazuje na to, że również opuszczą program. To koniec GBBO, jakie znamy… Nie wiadomo, co programowi przyniesie przyszłość. Jednak jeśli będzie źle, zawsze można wrócić do starych odcinków, co Wam polecam zrobić w wolnej chwili. :)


You may also like

Brak komentarzy:

Wszystkie zdjęcia są własnością autorki bloga, chyba że w podpisie znajduje się źródło. Obsługiwane przez usługę Blogger.

FB